„Son Cubano … No coś było… Chyba taka wolna salsa to jest. W każdym razie stary taniec, dawno już go nie tańczą. Podobno z niego wywodzi się salsa, ale w sumie po co to komu…”
Jeśli choć raz przeszło wam to przez myśl, albo usłyszeliście od kogoś taki tekst, to po pierwsze – zapraszamy do lektury. Po drugie – zapraszamy na SON !
Ale od początku…
SON CUBANO – dosłowne tłumaczenie: dźwięk kubański.
To najbardziej charakterystyczny styl muzyczny i taneczny Kuby. Dał początek wszystkim znanym dziś rytmom latynoskim – zwłaszcza bardzo znanej Salsie. Mówią, że Son Cubano to “romans hiszpańskiej gitary z afrykańskim bębnem”, gdyż łączy w sobie lirykę (cancion, bolero) i instrumentarium (gitara) przywiezione na Kubę z Europy oraz rytmikę (clave, bębny) i tradycje (rumba,maracas) zaczerpnięte z Afryki. Przez długi czas, Son Cubano integrował klasy społeczne wbrew podziałom i uprzedzeniom rasowym. W efekcie umożliwił ciemnoskórym artystom tworzenie i utrzymanie się z muzyki, co było przez długi czas zabronione. Można powiedzieć, że pierwsze formy Son Cubano powstały w Oriente, w szczególności w górach Sierra Maestra. Były oparte na gatunku nengon, który później przekształcił się w Changuii (Guantanamo) i Son Montuno (Santiago de Cuba). Dostępne i wykorzystywane wtedy we wschodnich prowincjach instrumenty określiły podstawowe podstawowe składy grup grających Son Tradicional (Sextetos) (1.Bongos, 2.Bas, 3.Tres, 4.Gitara, 5.Clave, 6. Maracas i głos) Pierwsze zarysy nowej wtedy muzyki Son niesione z Santiago de Cuba aż do Hawany zyskiwały po drodze kolejne swoje wcielenia. W Hawanie – spotkanie Sonu z Rumbą dało mu nowy styl i nowe życie. Nastąpił rozkwit a później popularyzacja tego stylu na całym świecie. Son Cubano, a także Mambo Cubano, Chachacha, Bolero – które z niego powstały, zawładnęły muzycznym sercem Stanów Zjednoczonych i Europy. W Nowym Yorku były początkiem nowego oblicza muzyki latynoskiej – Salsy. Ważni artyści Son Cubano to: Buena Vista Social Club, Ignacio Piñero & Septeto Nacional, Tres Matamoros, Sierra Maestra, Familia Varela Miranda, Benny More.
Son Cubano to ogromna dawka muzycznej wiedzy. Tańczenie go daje ogromne możliwości interpretacyjne – zarówno jeśli chodzi o sam styl, jak i musicality. Tańcząc son najcześciej niesie nas w kierunku mambo cubano, chachacha a coraz częściej także rumby. Dlaczego do rumby? Oczywiście przez CLAVE! Fakt, że nie ma w Sonie za wiele „figur” sprawia, że tancerze bawią się muzyką, reagują na poszczególne instrumenty, skupiają się na rytmie i muzyce, czyli tym co tak naprawdę jest najważniejsze w tańcu.
Dlaczego warto iść na kurs Son Cubano ?
1. Son Cubano to korzenie znanej na świecie Salsy. Mówią, że „salsa pochodzi z Kuby”. Warto wiedzeć dlatego tak mówią i czy mają rację.
2. Son Cubano to w dosłownym znaczeniu „dźwięk kubański”, czyli przede wszytskim = skupienie na muzyce. Tańczenie go kładzie nacisk na akcentowanie, zabawy rytmiczne, interpretację muzyki. W konsekwencji stajesz się lepszym tancerzem/tancerką.
3. Marząc o wycieczce na Kubę, warto znać tamtejszą kulturę. Będąc świadomym i zorientowanym w ich muzyce, masz większe szanse nawiązać przyjacielskie relacje z kubańczykami i tym samym sprawić, że podróż będzie wyjątkowa, osobista i NIE TYLKO z przewodnika.
4. Son Cubano to ROMANS o czym przeczytaliście powyżej. A kto nie lubi czasem poromansować?
5. Warto przyjść na warsztaty aby napić się z nami rumu, zatańczyć do muzyki na żywo, zachwycić się tańcem i sobą!

A tak na serio, to podczas zajęć i warsztatów SON odkrywamy nowy, obszerny świat pięknej muzyki (która, mimo, że nie grana jest w radio i na salsotekach to ciągle jest obecna i tworzona), zwracamy uwagę na instrumenty, pokazujemy je, gramy na nich. Efekt jest taki, że tancerze sami zaczynają rozpoznawać je w muzyce, znajdując drugie i trzecie dno w utworach, które już dobrze znają.
No to co, kto chętny na SON Cubano?